Amphicar 770 na sprzedaż aukcyjną

Amphicar 770 na sprzedaż aukcyjną

Od zarania ery motoryzacji, niespokojni wynalazcy i inżynierowie próbowali stworzyć pojazd, który łączyłby różne środki transportu. Od samolotu po łódź podwodną – historia pełna jest atrakcyjnych rozwiązań, które nie zawsze były udane. W rzeczywistości większość z nich z różnych powodów nigdy nie wyszła poza stadium prototypu, a tym bardziej nie stała się rzeczywistością produkcyjną. Przede wszystkim dlatego, że na przykład samochód lotniczy jest nie tylko zbyt skomplikowanym, ale i całkiem niebezpiecznym wynalazkiem. Jednak wśród dziesiątek nieudanych projektów jeden dotarł do klientów jako w pełni dopracowany model produkcyjny. Nie zmienił świata ani naszego sposobu dojeżdżania do pracy, ale stanowił bardzo fajną alternatywę dla standardowych roadsterów czy motorówek. Tak, mówimy o amfibii Amphicar 770, jednym z najbardziej fantastycznych klasycznych samochodów (lub łodzi), jakie kiedykolwiek powstały.

Amfibie były wykorzystywane głównie w wojsku i miały bardzo dużą rolę w II wojnie światowej. Nie miały one jednak po wojnie żadnego faktycznego zastosowania w społeczeństwie cywilnym. Ale Hans Trippel, niemiecki projektant przemysłowy, miał inny pomysł. Chciał stworzyć samochód, który idealnie nadawałby się do jazdy po ulicach i po wodzie i mógłby łatwo przełączać się między tymi dwoma zadaniami.. Pomógł fakt, że Niemcy wyprodukowali w czasie wojny lekki pojazd amfibijny o nazwie Schwimmwagen (samochód pływający), więc Trippel wykorzystał go jako wzór i inspirację. Dzięki swoim koneksjom w przemyśle samochodowym udało mu się zainteresować Quandt Group, znaczący niemiecki konglomerat przemysłowy, który chciał zainwestować w przemysł samochodowy. W tym czasie Quandt Group przygotowywała się do wykonania dużego ruchu w branży motoryzacyjnej, a pierwszym krokiem była produkcja projektu Trippela. Jednak kilka lat później bracia Quandt zasłynęli tym, że kupili BWM i przekształcili go w to, czym jest dzisiaj.

I tak w 1961 roku zaprezentowano Amphicar 770, szokując miłośników motoryzacji na całym świecie. Był to w pełni sprawny pojazd amfibijny, mogący przewozić cztery osoby we względnym komforcie na suchym lądzie i na wodzie. Oznaczenie modelu 770 pochodziło od maksymalnej prędkości samochodu – 7 węzłów na wodzie i 70 mph na lądzie. Mimo nowoczesnego współczesnego wyglądu, Amphicar miał unikalną konstrukcję z uszczelnionym korpusem i dwoma śmigłami pod tylnym zderzakiem. Silnik został umieszczony z tyłu i zamontowany do 4-biegowej manualnej skrzyni biegów. Na suchym lądzie samochód jeździł jak każdy inny, ale gdy chciało się ruszyć na wodę, trzeba było przełączyć napęd za pomocą dźwigni i zaangażować śmigła. Silnik z tyłu został zapożyczony z Triumpha 1200 i był to 1,1-litrowy, czterocylindrowy silnik o mocy 43 KM we wczesnych modelach. Nawet jeśli jazda nim po wodzie była tak łatwa, jak to tylko możliwe, instrukcja obsługi sugerowała, że po każdym rejsie właściciel musi sprawdzić, czy nie ma wycieków i nasmarować wszystkie 13 punktów, aby utrzymać pojazd w idealnym stanie technicznym.

Grupa Quandt była entuzjastycznie nastawiona do Ampicaru i przewidywała wiele zamówień. Amphicar 770 był oferowany przede wszystkim w USA, a jego cena wynosiła około 3000 dolarów. Właściwie, jak na standardy początku lat 60-tych, była to całkiem przystępna cena, a Amphicar kosztował tyle samo, co przeciętny rodzinny sedan. Jednak mimo początkowego zainteresowania, szum wokół dziwnego amfibii samochodu szybko ucichł. Powód był prosty. Amphicar, mimo swoich wielu talentów, nie był właściwie świetnym samochodem do jazdy na lądzie, a na wodzie nie był aż tak szybki i dynamiczny. Z mocą zaledwie 43 KM nie był to wyczynowy roadster, a 7 węzłów nie klasyfikuje go jako łodzi motorowej. Mimo to, próbując promować swoje możliwości, Quandt Group z powodzeniem promowała wyczyny reklamowe, takie jak przepłynięcie kanału La Manche czy rzeki Yukon, udowadniając, że te małe łodzie samochodowe mogą poradzić sobie z wysokimi falami i trudnymi warunkami.

Ze względu na specyficzną konstrukcję, Amphicars po pewnym czasie użytkowania rozwinęły przecieki i problemy z rdzą, a wiele samochodów skończyło pod wodą. Ponieważ był to pojazd amfibijny, woda dostała się do wnętrza nadwozia i w końcu pojawiła się korozja. Większość właścicieli nie przestrzegała dokładnie instrukcji obsługi, co skutkowało licznymi problemami. W tym samym czasie Quandt Group zdała sobie sprawę, że Amphicar nie będzie sukcesem sprzedażowym, na który liczyła i wstrzymała produkcję w 1963 roku po zaledwie dwóch latach obecności na rynku. Amphicar 770 był jednak dostępny w sprzedaży do 1968 roku, ponieważ pewna liczba samochodów została zmontowana po zaprzestaniu produkcji i sprzedana wiele lat później. Większość samochodów trafiła na rynek amerykański, choć wersji z napędem na prawą stronę wyprodukowano mniej niż 100 egzemplarzy. Ostatecznie wyprodukowano łącznie zaledwie 3 878 sztuk dziwnego, ale efektownego Amphicara 770. Co ciekawe, niektóre były nawet wykorzystywane jako pojazdy ratownicze.

Mimo, że nie udało się zdobyć popularności, Amphicars miał małą, ale wierną grupę fanów samochodów obskurnych. Entuzjaści Amphicara organizują spotkania i rejsy na lądzie i wodzie oraz poświęcają się zachowaniu tego wyjątkowego kawałka historii motoryzacji. Wśród słynnych właścicieli Amphicarów były dwa znane nazwiska – były prezydent USA Lindon Johnson i legenda Hollywood Dan Akroyd, który miał ich flotę. Dziś, jeśli szukasz doświadczenia wyjątkowej jazdy w Amphicar, Disney Springs obsługuje kilka (ponownie zmodyfikowanych) przykładów w parku rozrywki na Florydzie. Zgodnie z oczekiwaniami, Amphicary osiągnęły solidne ceny na rynku samochodów klasycznych, mimo że części zamienne i podzespoły były trudno dostępne.

Biuletyn

Dołącz do naszej społeczności, bądź informowany o nowych aukcjach i uzyskaj kod rabatowy, aby przesłać swój pojazd za darmo na naszą europejską giełdę aukcyjną.